18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Szpitale nie dostały pieniędzy, nie będzie leczenia kolejnych Ukraińców

Magdalena Stokłosa
Ranni Ukraińcy we wrocławskim szpitalu.
Ranni Ukraińcy we wrocławskim szpitalu. Fot. Tomasz Hołod
Szpitale do dzisiaj nie dostały pieniędzy za leczenie rannych podczas starć na Majdanie. MSW zapewnia, że zapłaci, ale kolejnych osób nie przyjmie.

W krakowskim szpitalu wojskowym ciągle przebywa sześciu Ukraińców (trzech już wypisano). Dotychczas dyrekcja nie otrzymała zapłaty za leczenie.

- Dostałem rozkaz od swoich dowódców, aby przyjąć chorych - mówi płk Piotr Gicala ze szpitala wojskowego. - Przełożony zapewnił, że wszelkie koszty poniesione przez szpital zostaną pokryte. Wysłałem pytanie, na kogo mam wystawić fakturę i czekam na odpowiedź - tłumaczy.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zapewnia, że za leczenie zapłaci do 30 dni od otrzymania rachunku. - Pomocą zostało objętych 121 osób zakwalifikowanych przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych lub straż graniczną bezpośrednio na polskiej granicy - wyjaśniono nam w biurze prasowym. W polskich szpitalach nadal przebywa 59 osób rannych podczas starć na Majdanie. - Ich leczenie będzie kontynuowane i finansowane z budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - zapewnia resort. Pieniądze będą pochodziły z rezerwy budżetowej. MSW wysłało już pierwszy wniosek o uruchomienie z rezerwy 780 tys. zł.

Na darmowe leczenie nie mogą jednak liczyć kolejni ranni Ukraińcy. Zdaniem MSW sytuacja w ich kraju jest już na tyle stabilna, że bez ryzyka mogą oni leczyć się u siebie. Tymczasem do Przemysława Miśkiewicza z fundacji Pokolenie zajmującej się rannymi protestującymi z Majdanu, niemal codziennie przychodzi prośba o znalezienie miejsca w szpitalu w Polsce.

- Co to za ludzie? 16-latka: pęknięcie błony bębenkowej, możliwy transport naziemny. 37-latek: postrzałowe rany obu nóg i pachwiny, transport samolotem - czyta z listy Miśkiewicz. Jak mówi, potrzebujących jest dużo. Tylko na obecną chwilę ma przed sobą 11 nazwisk.

- Są szpitale w Polsce, które mają łóżka i w każdej chwili mogą przyjąć rannych. Problem w tym, że nie ma kto za to zapłacić - mówi.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska