Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matka niepełnosprawnej Nikolki nagrała filmik o bezsilności

Magdalena Balicka
Codzienne wyjście z domu z niepełnosprawną córeczką zajmuje Agnieszce Chwastarz z Chrzanowa wiele czasu i sił. Kobieta nagrała krótki filmik, by pokazać  politykom, jak ciężko żyje się w otoczeniu barier architektonicznych i ze skromnego zasiłku, który nie wystarcza nawet na rehabilitację dziecka
Codzienne wyjście z domu z niepełnosprawną córeczką zajmuje Agnieszce Chwastarz z Chrzanowa wiele czasu i sił. Kobieta nagrała krótki filmik, by pokazać politykom, jak ciężko żyje się w otoczeniu barier architektonicznych i ze skromnego zasiłku, który nie wystarcza nawet na rehabilitację dziecka Fot. archiwum agnieszki chwastarz
Agnieszka Chwastarz, mama niepełnosprawnej 8-latki z Chrzanowa, nagrała filmik, który pokazuje, jak trudno żyć z chorym dzieckiem.

Niby zwykła rzecz: wyjść z dzieckiem na spacer. Agnieszce Chwastarz, mamie niepełnosprawnej Nikolki, przejście z córeczką od mieszkania do samochodu zajmuje kilkanaście minut. Dziewczynka ma dopiero osiem lat, jednak wagą i wzrostem dorównuje matce. Najpierw drobna kobieta musi przenieść dziecko na wózek, wjechać do windy, a następnie pół piętra przeturlać wózek po schodach. Zanim usadzi córkę w samochodzie, musi pokonać jeszcze wysokie krawężniki. Samotna matka nagrała filmik, który ukazuje codzienny trud oraz opisuje, jak ciężko żyć jej z kilkusetzłotowej pomocy państwa.

Zdani tylko na siebie
Nikolka cierpi na wodogłowie i padaczkę. Nie potrafi samodzielnie chodzić, nie mówi. Choć rehabilitacja bardzo pomaga, bo dzięki specjalnemu urządzeniu, które ją podtrzymuje, potrafi zrobić już kilka kroków, nadal wymaga stałej opieki.

- Zawożę córeczkę do przedszkola w Jaworznie. Potem odbieram. Od września chcę ją zapisać do szkoły w Dąbrowie Górniczej dla dzieci niedowidzących. Podróż zajmie sporo czasu i pieniędzy. Niestety, u nas w najbliższej okolicy nie ma takich placówek - mówi Agnieszka Chwastarz.

Dwa razy w tygodniu jeździ z córką do Sosnowca na zabiegi, które kosztują 130 zł za godzinę, plus dojazd. Do tego raz w tygodniu córka ćwiczy w Gliwicach, gdzie płaci 70 zł. - Jeszcze dochodzą leki na padaczkę. Dawniej były bezpłatne. Teraz kosztują 150 złotych na miesiąc - wylicza.

Kilka tygodni temu pojechała do Warszawy, gdzie wraz z rodzicami dzieci niepełnosprawnych z całej Polski protestowała przed kancelarią premiera. - Mimo obietnic, nadal nie podniesiono nam zasiłków ani świadczeń opiekuńczych. Dwa lata temu premier obiecał, że będą one na poziomie najniższej krajowej, tymczasem zasiłek pielęgnacyjny to nadal 153 zł, niezwaloryzowany od dziesięciu lat - żali się kobieta, dodając, że świadczenie pielęgnacyjne to 620 zł oraz 200-złotowy dodatek do niego, co w sumie daje niecałe 1000 zł na miesiąc na przeżycie. Nie wystarcza to nawet na rehabilitację i leki dla dziecka.

Alimenty w kwocie 500 zł wypłacane przez Ośrodek Pomocy Społecznej nie rozwiązują problemu. Gdyby nie pomoc ludzi, którzy dzielą się pieniędzmi z jednego procenta podatku, byłoby jeszcze gorzej.

Agnieszka Chwastarz przekonuje, że jeśli wejdą w życie plany, by orzecznik lekarski decydował czy rodzic niepełnosprawnego dziecka może pójść do pracy, wówczas sytuacja takich rodzin jeszcze się może pogorszyć. - Kto zaopiekuje się wtedy Nikolką i kto zapłaci za tę opiekę? - martwi się kobieta.

Takich rodzin jest więcej
W Chrzanowie w podobnej sytuacji jest 88 rodziców niepełnosprawnych dzieci. Mogą liczyć na tyle samo pieniędzy z Ośrodka Pomocy Społecznej, ile otrzymuje pani Agnieszka. I nic więcej.

- Barierą jest kryterium dochodowe wynoszące 456 złotych na osobę w rodzinie - tłumaczy Leszek Zięba, szef chrzanowskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. OPS mogą pomagać dodatkowo na przykład kupując węgiel na zimę.

- I dlatego trzeba walczyć o podniesienie świadczeń - mówi pani Agnieszka. Zachęca innych do łączenia się. W Libiążu działa stowarzyszenie Nadzieja (tel. 606 632 341). Warto też zgłosić się do fundacji pomagającej chorym dzieciom. Pani Agnieszce pomaga "Zdążyć z pomocą".

Napisz do autorki:
[email protected]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska