Wadowice. Śmieci były nierentowne, firma zrezygnowała

Magistrat spokojny
Urząd Miejski w Wadowicach nie spodziewał się takiej decyzji. Rzecznik magistratu Stanisław Kotarba uspokaja jednak mieszkańców, twierdzi, że nie zostaną zasypani śmieciami.

- Sprawdzamy, czy to wypowiedzenie umowy jest skuteczne pod względem prawnym - mówi rzecznik. - Mamy jeszcze trzy miesiące, więc to nie jest tak, że firma zrezygnowała z dnia na dzień. Teraz ogłosiliśmy przetarg i szukamy nowego wykonawcy, który podejmie się tego zadania w chwili, gdy obecna firma opuści gminę - tłumaczy i dodaje, że MPGO Kraków nie podało przyczyny takiej decyzji.

Nierentowne śmieci
Obecny wykonawca twierdzi, że firma nie miała innego wyjścia. - Przyczyną były względy ekonomiczne - mówi Magdalena Olszewska z Małopolskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami w Krakowie. Nic więcej nie może powiedzieć. - Gmina została poinformowana o szczegółach decyzji - dodaje. Gmina zaprzecza.

Podejrzewali wpadkę
Wielu ludzi twierdzi, że takiego finału można było się spodziewać. - W przetargu zaoferowali znacznie mniej niż inne firmy, które mają do Wadowic znacznie bliżej - mówi Roman Jaśko z Wadowic. Potem wynajęli strażaków z OSP w Choczni, by oni traktorami zbierali śmieci, które później gromadzili obok swojej jednostki. Było do przewidzenia, że za taką sumę konsorcjum z Krakowa nie zrealizuje warunków przetargu - dodaje.

Podobnego zdania są inni mieszkańcy. - Dziwi mnie, że firmy mogły, ot tak sobie, zerwać umowę. Przecież samorząd gwarantował, że śmieci będą odbierane przez kilka lat - mówi Paweł Koper z Jaroszowic. Z kolei mieszkaniec Wadowic dodaje: Z tym wywozem już od dawna było coś nie tak. Śmieci w workach zalegały na ulicach: Iwańskiego Krasińskiego, Słowackiego i innych też, aż do późnego popołudnia - mówi Krzysztof Sitko.

Mieszkańców martwi także, co innego. Boją się, że teraz wywalczona z takim trudem przez radnych opozycji obniżka cen za wywóz śmieci zostanie cofnięta. Wszak przyjdzie nowa firma i pewnie nowe stawki.

Nowe stawki do zmiany?
Ledwie w grudniu ubiegłego roku Wadowice przyjęły nowe, niższe opłaty za śmieci. Stawka za gospodarowanie odpadami komunalnymi odbieranymi z nieruchomości w gminie Wadowice od 1 stycznia 2014 roku wynosi 5,70 zł od jednego mieszkańca.

Stawka ta dotyczy pierwszych czterech osób wspólnie zamieszkujących i gospodarujących, jeżeli odpady są posegregowane. Opłata za piątą i każdą kolejną osobę prowadzącą wspólne gospodarstwo domowe wynosi 2 złote, jeśli odpady są segregowane.

Nowe deklaracje śmieciowe mieszkańcy dopiero wypełniają. Być może będą to musieli zrobić jeszcza raz, gdy na dobre zmieni się odbiorca ich odpadów z posesji.

Fakty

Konsorcjum firm
MPGO Kraków odbiera śmieci od mieszkańców nie tylko gminy Wadowice, ale także w całym Krakowie i jeszcze w 18 gminach Małopolski. W Wadowicach konsorcjum, które podzieliło gminę na osiem stref, miało wywozić śmieci do końca 2014 roku. Zgodnie z umową, za każdą wywiezioną tonę otrzymywało od gminy 217 zł. Dla porównania inna firma w Andrychowie dostaje za te same usługi 430 zł.

Andrychów własnego wysypiska śmieci nie ma a Wadowice mają je w pobliskiej Choczni, którego jednak nie ma na liście Regionalnych Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych tzw. RIPOK, co zapewne spowodowało wzrost kosztów transportu odpadów.

Startowali do przetargu
W przetargu na wywóz odpadów z gminy Wadowice, który został rozstrzygnięty w czerwcu 2013 roku, były cztery oferty. Spółka EMPOL z Tylmanowej proponowała wywóz śmieci za 4 mln 968 tys. zł, Komwad wraz ZGK Andrychów za 5 mln 632 tys. zł, a Zakład Usług Komunalnych z Oświęcimia 6 mln 741 tys. zł. Wygrał MPGO i Van Gansenvinkel proponując kwotę 3 mln 616 tys. zł do końca 2014 roku.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+