Zdecyduj, kto otrzyma tytuł Wpływowej Kobiety Małopolski [BIEŻĄCE WYNIKI]

Wybieramy wpływowe kobiety Małopolski! [GŁOSOWANIE]

Kapituła "Gazety Krakowskiej" przez cały rok przyglądała się pracy najważniejszych kobiet w regionie. Tak powstała lista 43 pań, które naszym zdaniem są rzeczywiście wpływowe. Teraz to nasi Czytelnicy zadecydują, która z nominowanych dostanie tytuł Wpływowej Kobiety Małopolski 2014. Kandydatki, które uplasują się na miejscach od drugiego do piątego zostaną wyróżnione statuetkami. Wyniki opublikujemy 8 marca.

Aby oddać głos na wybraną kandydatkę, należy wysłać SMS bądź wypełnić i dostarczyć do nas kupon, codziennie drukowany na łamach "Gazety Krakowskiej".

Na razie pierwsza piątka głosowania SMS-owego prezentuje się następująco: wiceprezydent Krakowa Elżbieta Koterba, dyrektorka krakowskiego Szpitala im. Jana Pawła II Anna Prokop-Staszecka, europosłanka SLD Joanna Senyszyn, posłanka PO Jagna Marczułajtis-Walczak i dyrektorka Szpitala im. G. Narutowicza w Krakowie Renata Godyń-Swędzioł.

Małgorzata Gromala, wójt gminy Podegrodzie, lubi to, co robi. Praca daje jej wielką radość. Gdy znajdzie czas wolny, poświęca go najbliższym.
Jest tytanem pracy. W urzędzie potrafi siedzieć godzinami. Lubi jednak, kiedy widzi efekty swoich starań. I, jak przyznaje, jako typowa kobieta zwraca dużą uwagę na estetykę.
Podczas niespełna czterech lat zmieniła gminę, którą zarządza, nie do poznania. Zbudowała salę gimnastyczną, żłobek, przedszkole. Teraz realizuje projekt kanalizacji.
- Nie ukrywam, że to, iż mam dorosłą córkę, pomaga mi poświęcać się pracy - mówi. - Niestety, mój wnuk zna babcię tylko ze zdjęcia - dodaje żartobliwie pani wójt.
W męskim świecie polityki czuje się jak ryba w wodzie. Inni politycy i samorządowcy szanują ją za determinację i dążenie do celu.

Małgorzata Grzywa, wójt gminy Oświęcim, lubi konkrety. Dlatego każdy swój dzień planuje bardzo szczegółowo. Tak by nie tracić czasu.
Na pytania odpowiada bardzo krótko i treściwie. Jak sama przyznaje, to pozostałości po prowadzeniu własnej firmy. Tam nie było miejsca na przysłowiowe "lanie wody".
- Dlatego teraz do działań w samorządzie podchodzę bardziej jak menedżer niż jak polityk - przyznaje.
Zresztą nigdy nie interesowały jej polityczne spory. Woli działać na rzecz lokalnej społeczności.
Jej pasją jest sport. Uwielbia chodzić na kręgle i tenisa. Jej sportowe zainteresowania przekładają się też na działania w pracy. Dba bardzo o rozwój fizyczny dzieci i młodzieży. Ostatnio udało jej się wybudować i oddać do użytku nowy kompleks sportowy.

Bożena Jawor, wiceprezydent Nowego Sącza, jest bardzo skromną osobą, nielubiącą rozgłosu. Uważa, że najważniejsza jest praca.
Urodzona humanistka. Zanim została wiceprezydentem, uczyła języka polskiego. Pasja do literatury pozostała jej do dziś. I choć nie ma zbyt wiele wolnego czasu, to jednak zawsze stara się znaleźć chwilę na przeczytanie dobrej książki.
Bożena Jawor daje także receptę, jak być dobrym samorządowcem. - Żadna kobieta, która ma rodzinę i chciałaby się jej poświęcić w sposób pełny, nie może się realizować zawodowo i publicznie przed czasem, nim dzieci dorosną - tłumaczy.
Najbardziej dumna jest z funkcjonującego od 13 lat funduszu stypendialnego, który wspiera miejscową młodzież.
Lubi podkreślać, że od słów ważniejsze jest działanie.

Regulamin plebiscytu "Wpływowa Kobieta Małopolski 2014"

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+