Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnowski Szczeklik nie boi się "trzeciego"

Julita Majewska
Oprócz nowoczesnego bloku operacyjnego i nowego oddziału kardiologicznego, w budynku będzie również izba przyjęć. Całość ma być połączona siecią przewiązek z resztą szpitala
Oprócz nowoczesnego bloku operacyjnego i nowego oddziału kardiologicznego, w budynku będzie również izba przyjęć. Całość ma być połączona siecią przewiązek z resztą szpitala wizualizacja szpital im. szczeklika
- Zadałem proste pytanie - budujemy, czy nic nie robimy? Idziemy do przodu, czy stoimy w miejscu? Uzyskałem jasną odpowiedź, dlatego jeszcze w tym tygodniu zostanie rozpisany przetarg na wykonawcę inwestycji - tak o ostatniej radzie społecznej Szpitala im. E. Szczeklika mówi dyrektor Marcin Kuta.

Nawiązuje do wątpliwości co do sensu rozbudowy, jakie pojawiły się po naszych informacjach o powstawaniu w Tarnowie tzw. trzeciego, ale prywatnego szpitala.

O planach rozbudowy "Szczeklika" mówi się od kilku lat. Inwestycja miałaby znacznie poprawić warunki leczenia pacjentów i pracy dla lekarzy. W nowym budynku planuje się nową izbę przyjęć i pracownie diagnostyczne. Na I piętrze skoncentrowane zostaną gabinety diagnostyczno-zabiegowe kardiologii i pracownie endoskopowe. Kolejne piętro przewidziano na blok operacyjny z salami operacyjnymi. Ma być zapleczem nie tylko dla wszystkich oddziałów zabiegowych, ale też umożliwiać operacje w systemie chirurgii jednego dnia i w nowych specjalnościach.

Ważnym punktem rozbudowy miała być właśnie część kardiologiczna. Początkowo planowana inwestycja nosiła nazwę "Centrum Kardiologiczne". Ostatecznie plany centrum nieco zmodyfikowano i w najnowszej wersji kardiologia jest jedną z dziedzin medycyny, jakie znajdą miejsce w nowym budynku.

Znak zapytania nad całą inwestycją pojawił się kilka tygodni temu, kiedy ujawniliśmy na naszych łamach, że w Tarnowie powstaje prywatna placówka pod nazwą: Centrum Diagnostyki Kardiologicznej. Jego profil może kolidować z zakresem działalności, jaki planował zorganizować w nowym szpitalnym budynku dyrektor Marcin Kuta.

- Nie jestem zwolennikiem tezy, że żadne nowe placówki w Tarnowie nie powinny powstawać. Chodzi jedynie o to, żeby konkurencja była zdrowa, to znaczy chciałbym być poinformowany przez osoby odpowiedzialne za zdrowie w mieście, że taka konkurencja powstaje - zastrzega dyr. Marcin Kuta.

Po informacjach o tym, że powstaje tzw. trzeci szpital, zaczął zastanawiać się nad sensem budowy nowego skrzydła.
- Nie wiem dokładnie, ile będzie kosztować ta inwestycja, ale to może być nawet 16 milionów złotych, dlatego musiałem zapytać radę społeczną o to, czy w związku z informacjami o powstającej konkurencji będziemy kontynuować nasz projekt. Członkowie rady dali mi zielone światło - dodaje Marcin Kuta.

W nowym budynku będzie nowoczesny blok operacyjny. Zdaniem Marcina Kuty, nie ma zagrożenia, że może powtórzyć się sytuacja z Dąbrowy Tarnowskiej, gdzie nowy blok operacyjny omal nie doprowadził do bankructwa całej placówki.

- Ten projekt jest uszyty na miarę. Zresztą kilka lat temu widząc plany szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej stwierdziłem, że budowa aż tak drogiego bloku nie jest konieczna. My nie będziemy na pewno przesadzać - wyjaśnia dyr. Kuta.
Wątpliwości co do planów starego szpitala ma Anna Czech, kierująca Szpitalem im. św. Łukasza.

- To na pewno utrudni działalność mojej placówki, choć szczerze mówiąc nie znam szczegółowo planów tej inwestycji, ale wydaje mi się, że nie ma potrzeby rozbudowy kardiologii w Tarnowie. Uważam, że należałoby raczej utrzymać stan obecny - mówi Anna Czech.

Prace nad rozbudową powinny rozpocząć się już w kwietniu, a zakończyć na początku 2015 roku. Część pieniędzy na inwestycje może pochodzić ze środków europejskich na lata 2014-2020. Wniosek w tej sprawie wpłynie do Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego wraz z rozpoczęciem naboru.

Razem z nowym skrzydłem szpital przystąpi również do budowy oddziału zakaźnego dla dzieci, który jest jednym z najstarszych oddziałów w szpitalu. Ta inwestycja ma być ukończona pod koniec tego roku.

Rozmowa:

Jakub Kwaśny- radny miejski i członek rady społecznej Szpitala im. Edwarda Szczeklika

Nie było wątpliwości co do planów rozbudowy szpitala?
Na pewno to droga inwestycja, która powstanie z naszych podatków, ale widać gołym okiem, że w starym szpitalu jest jeszcze wiele do zrobienia. Dyskutowaliśmy na ten temat i stwierdziliśmy, że plany trzeba zrealizować.

Pewne wątpliwości co do konieczności inwestycji pojawiły się kiedy ujawniono sprawę "trzeciego szpitala"?

To prawda, stary szpital też chce inwestować w kardiologię, podobnie jak powstające centrum, ale nie można zabronić takiej konkurencji. Szkoda tylko, że nikt taką wiedzą nie podzielił się odpowiednio wcześnie z dyrektorami publicznych placówek.

Jak ocenia Pan sytuację w tarnowskiej służbie zdrowia z pozycji członka rady społecznej?
Sytuacja z "trzecim szpitalem" jasno pokazuje, że jest potrzebna współpraca dwóch tarnowskich placówek publicznych, żeby obronić się przed konkurencją.

Napisz do autorki:
[email protected]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska