Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: pożar w Synthosie. Ludzie obawiają się najgorszego

Bogusław Kwiecień
Pożar wybuchł w sobotę nad ranem. Dym i ogień nad  zakładem chemicznym Synthos  widoczny był z już daleka
Pożar wybuchł w sobotę nad ranem. Dym i ogień nad zakładem chemicznym Synthos widoczny był z już daleka Kamil Madej
Było groźnie, ale ten pożar szybko udało się opanować. Nad ranem ogień pojawił się w jednej z hal w zakładach chemicznych firmy Synthos w Oświęcimiu. Mieszkańcy miasta zawsze w takich przypadkach nie kryją obaw, czy ich zdrowie nie jest zagrożone. Nie wiadomo przecież, jakie trujące substancje mogły dostać się do atmosfery.

Marek Rościszewski, prezes zarządu Synthos Dwory 7, uspokaja, że w trakcie zdarzenia i zaraz po nim nie było żadnego zagrożenia dla ludzi i środowiska. To jednak nie przekonuje wielu oświęcimian. - Po co w takim razie było aż tylu strażaków? - zastanawia się Łukasz Marciniak, jeden mieszkańców. Faktycznie zaangażowano olbrzymie środki, by stłumić ogień. W gaszeniu pożaru, który wybuchł w sobotę o 4.30 w budynku wydziału polimeryzacji, uczestniczyło 25 zastępów PSP z Oświęcimia i Krakowa oraz Zakładowa Służba Ratownicza. Kpt. Ryszard Dudek nie kryje, że kolejnych 10 zastępów czekało w odwodzie. W sumie w akcji gaśniczej uczestniczyło 132 strażaków.

Jedna osoba została ranna. To 43-letni pracownik, z poparzoną dłonią trafił do szpitala. Komendant PSP w Oświęcimiu Piotr Flipek ocenił, że cała akcja przebiegała sprawnie, co nie było proste, bo źródło ognia znajdowało się na wysokości 22 m. Prawdopodobnie doszło do samozapłonu kauczuku, którym była oblepiona część instalacji, ale tego nie potwierdzają ani strażacy, ani firma. Ogień objął część hali magazynowej kauczuku.

Jak dodaje prezes Synthos Dwory 7, wszystkie okoliczności wyjaśni specjalna komisja. Według wstępnych jego ocen szkody są niewielkie, ale jaki jest ich rozmiar, trudno obecnie powiedzieć. Sami pracownicy nie chcą się wypowiadać w obawie o utratę pracy.

Synthos otwiera listę zakładów w Małopolsce o dużym ryzyku wystąpienia awarii przemysłowej. W technologii stosuje się tutaj takie niebezpieczne substancje, jak amoniak, etylobenzen, styren, butadien.

Paweł Musiał, mieszkaniec Oświęcimia pamięta wybuch w Centralnym Magazynie Butadienu w lecie 1992 r. - Wtedy nad zakładami pojawił się wielki na kilkadziesiąt metrów słup ognia, a potem wszystko spowił czarny dym. Wielu zastanawiało się, czy nie uciekać z miasta - mówi mieszkaniec. Śmierć poniósł wówczas jeden z pracowników. W latach 70. z kolei spłonął oddział etylobenzenu. Kiedyś zakłady produkowały chlor i był wtedy strach, że można ulec zatruciu. - Zawsze jednak, gdy w zakładach wyją na alarm syreny, jest w nas duży niepokój - dodają ludzie w Oświęcimiu.

Zakłady ryzyka

Lista Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP zakładów o dużym ryzyku wystąpienia poważnej awarii przemysłowej: 1. Synthos Dwory 7 (stosuje się tutaj m.in.: amoniak - substancja palna, tworzy z powietrzem mieszaninę wybuchową, butadien - łatwopalny gaz, etylobenzen - ciecz palna, jej pary tworzą z powietrzem mieszaniny wybuchowe, styren - ciecz palna w mieszaninie z powietrzem wybuchowa), 2. Arcelor Mittal Poland w Krakowie, 3. Rafineria Trzebinia, 4. Operator Logistyczny Paliw Płynnych w Woli Rzędzińskiej, 5. Zakłady Azotowe w Tarnowie, 6. Zakłady Chemiczne w Alwerni, 7. Gaspo - rozlewnia w Nowym Targu, 8. PGNiG - podziemne magazyny w Swarzowie, 9. Zakłady Górniczo-Hutnicze "Bolesław" w Bukownie.

Ćwiczenia co trzy lata

Każdy z tych zakładów posiada wewnętrzny plan operacyjno-ratowniczy ze szczegółowymi procedurami postępowania na wypadek zagrożenia. Podobne plany dla tych zakładów posiada także straż pożarna. Raz na trzy lata przeprowadza się wojewódzkie ćwiczenia taktyczno-bojowe z udziałem różnych służb ratowniczych i technicznych. Tak jest również w Synthosie.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska