Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: Deweloper prosił, minister zgodził się. Zamiast willi będą apartamenty

Katarzyna Janiszewska
Przemysław Grzegorzak z zarządu wspólnoty mieszkańców sąsiedniego bloku jest przeciwny wyburzaniu willi. Podkreśla, że wysoki budynek nie pasuje do architektury Bronowic
Przemysław Grzegorzak z zarządu wspólnoty mieszkańców sąsiedniego bloku jest przeciwny wyburzaniu willi. Podkreśla, że wysoki budynek nie pasuje do architektury Bronowic Anna Kaczmarz
Budynek przy ul. Bronowickiej 5, do niedawna jeszcze znajdujący się w ewidencji zabytków, ma zostać rozebrany. Na jego miejscu pojawi się za to wysoki na ponad 23 metry apartamentowiec. To budzi emocje lokatorów bloku sąsiadującego z przyszłą inwestycją. Obawiają się, że następca starej willi przesłoni im światło i pogorszy komfort życia. Tym bardziej że ma stanąć bliżej, niż przewidują to normy budowlane.

- Willa została zbudowana w latach 30., należy do kompleksu budynków starych Bronowic, tak jak znajdujące się obok przedszkole - opowiada Przemysław Grzegorzak z zarządu wspólnoty mieszkańców bloku przy ul. Bronowickiej 17. - W okolicy dominuje niska zabudowa. Kiedy kupowaliśmy mieszkania, pytaliśmy w urzędzie, jak to bedzie w przyszłości, bo teren nie ma planu zagospodarowania przestrzennego. I uzyskaliśmy zapewnienie, że willa oraz jej otoczenie nie będą ruszane ze względu na zabytkowy charakter. Tymczasem prywatny inwestor chce zburzyć willę i zabudować całą posesję 7-kondygnacyjnym budynkiem mieszkalno-usługowym. To będzie jeden wielki betonowy "pentagon", bez skrawka zieleni.

Willa i działka, na której ona stoi, jest własnością prywatną. Jej właściciel jest równocześnie jednym z inwestorów przyszłego apartamentowca - członkiem zarządu firmy Doctor Q Bud.

Największy niepokój mieszkańców budzi fakt, że nowy budynek stanie bardzo blisko ich bloku, przesłoni im okna i zabierze światło słoneczne.

Zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury ws. warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, apartamentowiec nie powinien stanąć bliżej sąsiadujących z nim bloków, niż 19 metrów. Jednak na wniosek inwestora Urząd Miasta Krakowa zwrócił się do ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej o zgodę na odstępstwo od tej zasady: możliwość ograniczenia naturalnego oświetlenia poprzez zmniejszenie odległości między budynkami do ok. 15 metrów. Minister do tej prośby się przychylił.

Odstępstwo jest możliwe po spełnieniu szeregu warunków. Wykluczone są m.in. sytuacje, które mogłyby powodować zagrożenie życia ludzi, bezpieczeństwa mienia oraz pogorszenie warunków zdrowotno-sanitarnych, a także stanu środowiska.
- Nieruchomość jest położona w terenie silnie zurbanizowanym, w zabudowie śródmiejskiej i dlatego minister wyraził zgodę na zmniejszenie odległości - tłumaczy Kinga Sadowska z biura prasowego UMK. - Rozpatrując wniosek szczegółowo analizowano m.in. kwestię nasłonecznienia. Analiza wykazała, że mieszkania w sąsiednim budynku mają zapewniony czas nasłonecznienia spełniający warunki wymagane przepisami prawa.

Decyzja zezwalająca na rozbiórkę willi została wydana 12 grudnia 2012 r. W kwietniu 2012 r. wykonano inwentaryzację i ekspertyzę stanu technicznego budynku. Wynikało z niej, że znajduje się on w bardzo złej kondycji. Wydział Kultury i Dziedzictwa Narodowego - Oddział Ochrony Zabytków uznał więc, iż nieruchomość kwalifikuje się do wyłączenia z gminnej ewidencji zabytków.
- W ocenie oddziału ewentualny remont obiektu wymagałby niemalże całkowitej jego przebudowy, wymiany tych wszystkich elementów, które stanowią o jego wartości - tłumaczy Kinga Sadowska. - To spowodowałoby utratę autentycznych walorów. Z punktu widzenia konserwatorskiego nie znalazło to uzasadnienia. Dlatego też dopuszczono rozbiórkę nieruchomości. Decyzja jest ostateczna.

W tej chwili w Wydziale Architektury i Urbanistyki UMK prowadzone jest postępowanie w sprawie zatwierdzenia projektu budowlanego i udzielenia pozwolenia na budowę 7-kondygnacyjnego budynku (23,41 metra wysokości), z 46 mieszkaniami i czterema lokalami usługowymi. Inwestor przewiduje też garaż podziemny z 42 miejscami postojowymi. Postępowanie nie zostało jeszcze zakończone.

Firma Doctor Q Bud niechętnie komentuje sprawę. - Spółka od początku istnienia stara się realizować swoje inwestycje z uwzględnieniem relacji dobrosąsiedzkich. Tak z pewnością będzie i tym razem - zapewniła Dominika Betka z biura inwestora.

Opinia

Andrzej Wyżykowski, dawny główny architekt miasta
Ulica Bronowicka to jedna z wlotowych do miasta. Uważam więc, że powinna mieć wielkomiejski charakter. Moim zdaniem w tamtym rejonie wyższa zabudowa jest w pełni dopuszczona. Tym bardziej że w okolicy są już przecież apartamentowce Villa Verona. I one też mają po 5-6 kondygnacji.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska