- To odkrycie kompletnie mnie zaskoczyło i zepsuło całą przyjemność ze śniadania - mówi zdenerwowany. - Nie miałem już ochoty nic jeść. A co, gdybym tego nie zauważył i podał kromkę córeczce? Jeśli mają w sklepie tak słabą kontrolę jakości, to nie będę tam więcej nic kupował - zapowiada zbulwersowany.
Michał Sikora, rzecznik sieci sklepów Tesco podkreśla, że większość chlebów kupowana jest u różnych producentów. - Jeśli to nasz wyrób, dokładnie wszystko sprawdzimy - deklaruje Sroka. - Staramy się, aby takie sytuacje nie miały miejsca. Szkolimy piekarzy, by zwracali uwagę na jakość produktu, tym bardziej takiego, jak chleb. Nie mam pojęcia, skąd mógł się wziąć tam kawałek plastiku. Może był w mące, którą kupujemy? - zastanawia się. - Trzeba zbadać, na jakim etapie i kto popełnił błąd - dodaje.
Zapewnia, że normy kontroli jakości są wysokie. - Jeśli zdarzyła się taka sytuacja, nie pozostaje nam nic innego, jak przeprosić klienta - mówi Sikora. - Nie wiem, czego ten pan od nas oczekuje. Ale jeśli zgłosi do nas formalnie zastrzeżenie, zajmiemy się sprawą - zapewnia.
Tomasz Popiołek, rzecznik praw konsumenta przypomina, że w ciągu trzech dni od otwarcia produktu klient powinien złożyć pisemną reklamację. Musi dołączyć paragon potwierdzający miejsce zakupu. - Może domagać się zwrotu pieniędzy, albo wymiany na inny towar, pozbawiony wad - tłumaczy Popiołek.
- Gdyby doznał uszczerbku na zdrowiu, np. złamał ząb, może żądać odszkodowania. Musiałby to jednak udowodnić. Warto też zgłosić sprawę do inspekcji handlowej i do sanepidu, żeby skontrolowały producenta, który tak robi chleb - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?