Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane: w mieszkaniach mają pięć stopni

Halina Kraczyńska
Sześć rodzin w budynku przy ul. Sienkiewicza 4 nie ma ogrzewania, bo właścicielka kazała wymontować piec CO
Sześć rodzin w budynku przy ul. Sienkiewicza 4 nie ma ogrzewania, bo właścicielka kazała wymontować piec CO Halina Kraczyńska
Gdy się wchodzi na korytarz starego domu, już w progu uderza człowieka przenikliwe zimno. Mimo grubej kurtki i zamkniętych szczelnie podwójnych drzwi!

Jak mówią mieszkańcy "Wołodyjówki", budynku przy ul. Sienkiewicza w Zakopanem, nie lepiej jest w ich mieszkaniach. Ostatniej nocy bowiem w Zakopanem był ponad 20-stopniowy mróz. Boże Narodzenie spędzą więc nie przy świątecznym stole, ale przy... elektrycznych grzejnikach - "farelkach", bo właścicielka domu jeszcze we wrześniu kazała wymontować piece centralnego ogrzewania.

O sytuacji sześciu rodzin mieszkających w starej "Wołodyjówce" pisaliśmy we wrześniu, gdy przyszły do Urzędu Miasta błagać o pomoc. - Właścicielka chce ten dom zburzyć, a nas przenieść do nowego domu przy Smrekowej. Ale za to chce kupić od gminy działkę od strony ulicy, przylegającą do gruntu, na którym stoi "Wołodyjówka" - tłumaczą sytuację lokatorzy. - Burmistrzowie zgodzili się, ale niestety, radni są temu przeciwni.

Właścicielka posesji przy ul. Sienkiewicza, Elżbieta Sawczuk z Warszawy, mówi, że proponowała gminie wiele rozwiązań, m.in. wykup działki, zamianę, zapewnienie lokatorom mieszkań w nowym domu przy ul. Smrekowej.

- Nie chcę nikogo wyrzucać, ale ten budynek nie nadaje się do zamieszkania, co potwierdziła straż pożarna - wyjaśniała. Wiceburmistrz Zakopanego, Jan Gąsienica Walczak, mówi, że mimo chęci gmina niewiele tu może pomóc. - Zdaję sobie sprawę z tragedii tych ludzi, ale budynek jest własnością prywatną - tłumaczy Walczak.

- Nawet w przypadku zamiany działki na dom przy Smrekowej, tym lokatorom niewiele można pomóc. Bowiem nawet jeżeli ich dochody będą tak niskie, że będą mogli ubiegać się o mieszkanie socjalne, to i tak muszą zostać wpisani w kolejności na listę oczekujących na przydział lokalu.

Tymczasem lokatorzy modlą się o ocieplenie. - Przy takich mrozach woda w ubikacji zamarza - mówi jeden z lokatorów. Siedzi w fotelu przed telewizorem, a przed nim taboret z farelką. - Gdy się odejdzie dalej, to już jest zimno.

Tak jak starsza mieszkanka domu, w mieszkaniu ma 5 stopni. Lokatorzy z trwogą myślą, co będzie na święta, gdy wszyscy włączą grzejniki i wysiądzie im instalacja!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska