Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Owca na papierze toaletowym, czyli atak na Kościół

Tomasz Mateusiak
Fot. archiwum polskapresse
Czy zwykły papier toaletowy może być zamaskowaną próbą ataku na katolików? Zdaniem jednego z zakopiańskich księży jak najbardziej.

Górali mocno zaskoczyło kazanie, jakie 1 stycznia w zakopiańskim kościele św. Krzyża wygłosił emerytowany proboszcz Stanisław Szyszka. Szanowany kapłan grzmiał z ambony, że znalazł dowód na kolejny atak antyklerykałów na Kościół. Chodzi o... papier toaletowy, na którym producent wytłoczył wizerunek owieczki. Zdaniem ks. Szyszki nie jest to jednak zwykła owca a baranek wielkanocny - symbol Jezusa. I jest on profanowany w toalecie.

Szanowany ksiądz...

Pod Giewontem ks. Szyszkę zna każdy. Pracuje tu od 32 lat, zbudował kościół św. Krzyża. - Lubię jego msze, bo prowadzi je z humorem - mówi Danuta Stanek, parafianka. - Kazania miał zawsze barwne. Dlatego ucieszyłam się, że gdy kardynał Dziwisz pozwolił ks. Szyszce zostać w Zakopanem na emeryturze.

W Nowy Rok mieszkanka Zakopanego przeżyła jednak szok. - Ksiądz oznajmił, że ma papier toaletowy, który wyprodukowali przeciwnicy Kościoła, by szykanować wspólnotę. Jestem wierząca, ale ksiądz przesadził. Znam tę markę papierów i nie ma na nim baranka wielkanocnego. Jest zwykła owca. W moim oczach ksiądz się skompromitował - dodaje kobieta.

Ks. Szyszka: To draństwo!
Ksiądz nie wycofuje się jednak ze swoich słów. - Rzeczywiście, pokazywałem papier toaletowy, na którym widnieje wizerunek Baranka Bożego - mówi. - Przyniosła mi go na plebanię jedna z parafianek, także mocno zbulwersowana tym faktem!
Kapłan zauważa, że na papierze są dwa baranki. - Jeden z nich ma podkulone nóżki i jest pokazany wraz z baziami wielkanocnymi, a drugi stoi. Oba wizerunki żywcem przypominają baranki wielkanocne z gipsu, które wiele osób ma w domu. To potwarz dla katolików, że wizerunek tak nam bliski i utożsamiany z Panem Jezusem jest wykorzystywany na papierze toaletowym. Dlatego w kazaniu powiedziałem o tym wiernym. Ten papier to jedna z odsłon ataków na Kościół, który ostatnio obrywa ze wszystkich stron. My, katolicy, nie możemy się godzić, by wizerunek Baranka Bożego był na takich rzeczach, jak papier toaletowy. Przecież tych środków używa się do wycierania nieczystości - kończy ksiądz i pokazuje reporterowi "Gazety Krakowskiej" papier.

Papier jak papier...
Rzeczywiście. Wprawne oko wypatrzy na papierze wizerunek owcy lub baranka. Czy to jednak baranek wielkanocny? Godła z krzyżem czy innych symboli kościelnych tam nie ma. - To jest tak absurdalna sprawa, że nie będziemy tego komentować - wyjaśnia przedstawicielka firmy Metsä Tissue - fińskiego producenta papieru "Lambi", który zdaniem ks. Szyszki jest ukrytą formą ataku na katolików. - Na naszym papierze jest owca, a nie baranek. Sprzedajemy go w 30 krajach świata od 20 lat. Nikt nigdy nie dopatrzył się w naszym produkcie czegoś takiego.

Ksiądz ma zwolenników

Choć u zakopiańczyków, których pytaliśmy o zdanie, teoria ks. Szyszki wywołuje co najwyżej uśmiech politowania, sam kapłan utrzymuje, że jest sporo osób, które mają o "diabelskim papierze" takie same zdanie, jak on. Duchowny wyznaje, że po głośnym kazaniu dostał telefony z gratulacjami. Twierdzi też, że zgłosił się do niego student, który o "bluźnierczym papierze" napisze w swojej pracy dyplomowej, traktującej o prześladowaniu współczesnego Kościoła.

Stan chorobliwej paranoi
- Nie wiem, czy powinienem takie głupoty komentować - zżyma się prof. Zbigniew Nęcki, psycholog społeczny z UJ. - Jestem pewny, że intencją producenta papieru nie była chęć obrazy czyichś uczuć religijnych, a próba zasugerowania klientom, że ich produkt jest miękki. Baranek tak się właśnie kojarzy - tłumaczy jednak. - Dlatego interpretacja księdza wskazuje na to, że może on być w stanie chorobliwej paranoi. Wszędzie widzi ataki na wyznawaną przez siebie ideologię. Co gorsze, zapewne pociągnie za sobą kilka osób, które będą myśleć podobnie. Liczę jednak, że nie będzie to duża grupa.

Kuria: myśleć pozytywnie

O komentarz na temat ks. Szyszki poprosiliśmy także krakowską kurię. Jej rzecznik ks. Robert Nęcek odpowiada: - Mam dla prałata pewne przesłanie. Chciałbym, żeby pamiętał, że najlepszą formą ewangelizacji jest pozytywne widzenie świata. Węszenie wszędzie zła zuboża Dobrą Nowinę...

Napisz do autora:
[email protected]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Owca na papierze toaletowym, czyli atak na Kościół - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska