Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oto co nam się wydarzy w roku 2014, czyli kto zachowa władzę w miastach, gminach i powiatach?

Andrzej Skórka
archiwum GDDKiA
Kto zachowa władzę w miastach, gminach i powiatach? Czy tarnowskie "Jaskółki" znów wywalczą worek medali na żużlowych torach? Która impreza kulturalna w regionie zgromadzi największą publikę? A przede wszystkim kiedy w końcu autostrada połączy Dębicę z Tarnowem i Krakowem? Za niespełna dwanaście miesięcy będziemy znać odpowiedź na te i tysiące innych pytań. Oto nasza subiektywna lista wydarzeń największego kalibru czekających nas w roku Anno Domini 2014.

Polityczna gorączka
W tym roku swoje kadencje kończyć będą samorządowcy, którzy fetowali sukcesy w 2010 r. Szczególnie emocjonująco kampania wyborcza zapowiada się w Tarnowie. Afera, w którą zamieszany jest prezydent miasta Ryszard Ś. znacznie zmieni lokalną scenę polityczną. Czy prezydenccy "Tarnowianie" zachowają choć część obecnych wpływów? Czy Ryszard Ś. będzie mógł po raz trzeci ubiegać się o najważniejszy fotel w mieście? Wreszcie czy faworytem Platformy Obywatelskiej zostanie wicemarszałek Małopolski Roman Ciepiela? - Poczekajmy z tymi decyzjami na bardziej odpowiedni moment - mówi posłanka Urszula Augustyn. -Dziś naszym zadaniem jest uspokojenie sytuacji w mieście i przygotowanie projektów, których realizacja w kolejnych latach zapewni miastu rozwój. Marzy mi się, żeby wybory wygrał w Tarnowie kandydat Platformy Obywatelskiej. Kto nim będzie? Mamy wielu dobrych, mądrych ludzi,którzy chcą pracować dla tego miasta. Bardzo bym jednak chciała, żeby to rozwój gospodarki i powstające nowe miejsca pracy przyćmiły politykę w nadchodzącym roku.

Przed wyborczymi dylematami staną mieszkańcy kilkudziesięciu gmin w powiecie tarnowskim, dąbrowskim i dębickim, a także sami samorządowcy. Także ci z długoletnim stażem na eksponowanych stanowiskach. Większość z deklaracjami startu w wyborach jeszcze się wstrzymuje. Wyjątkiem jest Stanisław Początek, nieprzerwanie od 20 lat burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej. Już teraz zapowiada walkę o kolejną reelekcję. - Nieskromnie mówiąc, mój dorobek jest znaczny i zamierzam poddać się ocenie mieszkańców po raz szósty - mówi. -Pracą burmistrza wcale nie jestem zmęczony, ani znudzony. Samorząd to nie miejsce dla mięczaków, którzy wypalają się po roku, czy dwóch.

Samorządowe wybory dopiero jesienią. Pierwszy raz do urn pójdziemy na wiosnę, kiedy wybierać będziemy naszych reprezentantów do Parlamentu Europejskiego.

Na co miliony a Azotów?

Gospodarka regionu kuleje. Symptomatyczną serię spektakularnych plajt dużych firm, zapoczątkował drogowy Poldim. Istnieć przestała tarnowska huta szkła, która żywota dokończyła pod marką Krośnieńskich Hut Szkła, wreszcie całkiem niedawno upadła Fabryka Maszyn Tarnów. W tej mizerii oczy wszystkich skierowane są na Grupę Azoty. To jedyna firma w regionie, która jest w stanie wyasygnować na zainwestowanie w Tarnowie kwot rzędu jeśli nie miliardów, to na pewno setek milionów złotych. Apetyty na rozwój w Tarnowie są tym większe, że rozbudowy i modernizacji Mościce nie mogą się doczekać już od 2010 roku. - Czekają nas ostateczne uzgodnienia i przyjęcie wieloletniego programu inwestycyjnego wraz z planem jego finansowania. Z początkiem roku skupimy się również na wdrażaniu wypracowanego już modelu zarządzania powiększoną Grupą Azoty - zapowiada Paweł Jarczewski, prezes Grupy Azoty i od razu dodaje - We wszystkich tych działaniach oczywiście będziemy pamiętać o naszej szczególnej roli dla miasta Tarnowa i naszej społeczności lokalnej.

Przed władzami spółki niełatwe zadanie, bo Tarnów drży o trwałość związków chemicznego potentata z miastem.
Poza Azotami na horyzoncie nie widać innych szans na rozwojowy impuls dla miasta, omijanego przez poważniejszych inwestorów szerokim łukiem. Smutnym tego dowodem, że do rangi wydarzenia urastało w minionym roku otwarcie nowej restauracji pod szyldem KFC.

Autostrada na finiszu

Niezmiennie od kilku lat, także w tym roku uwaga kierowców skoncentrowana będzie na postępach przy budowie autostrady. Choć miała być gotowa na Euro 2012, wciąż straszy "dziurą" na odcinku między Tarnowem i Dębicą. Ma to swoje przełożenie na uciążliwe korki na al. Jana Pawła II, ulicach Słonecznej i Lwowskiej. Innej drogi dla zjeżdżających z autostrady w stronę Dębicy i Rzeszowa jednak nie ma. Rok 2014 powinien przynieść ulgę mieszkającym na osiedlach, które przecina trasa zjazdowa z autostrady. Budowa autostrady na wschód od Tarnowa ma doczekać się finału w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Tak przewiduje kontrakt zawarty przez GDDKiA z wykonawcami budowy. Wyjątkowo lekka na razie zima sprzyja drogowcom i termin ukończenia robót nie jest zagrożony. - Prace przy budowie tego odcinka koordynowane są w taki sposób, by przed zakończeniem całej inwestycji, jak najszybciej możliwe stało się puszczenie ruchu w kierunku Dębicy przynajmniej jednym pasem autostrady - mówi Iwona Mikrut z krakowskiego oddziału GDDKiA. Jeśli pogoda nie storpeduje tych planów, samochody jedną nitką autostrady pojadą do Dębicy na miesiąc lub dwa przed końcem roku. To dobra wiadomość. Gorsza jest taka, że w końcu rozpoczną się remonty najważniejszych wiaduktów kolejowych w Tarnowie, co na półtora roku zdezorganizuje ruch kołowy w mieście.

Kultura nie umarła

Rocznie tylko w Tarnowie odbywa się kilkaset kulturalnych imprez mniejszego i większego kalibru. Przed nami kolejne edycje Tarnowskiej Nagrody Filmowej, teatralnej Talii, festiwalu sztuki Art Fest oraz święta miasta pod hasłem Zdearzeń. - Cytując klasyka, pogłoski o śmierci kultury w Tarnowie są mocno przesadzone - ocenia Andrzej Szpunar, dyrektor Muzeum Okręgowego w Tarnowie. - Zwraca uwagę duża aktywność Galerii Miejskiej BWA, czeka nas otwarcie nowoczesnej galerii sztuki współczesnej na dworcu. Teatr przechodził co prawda ostatnio pewne zawirowanie, ale w środowisku artystycznym takie wydarzenia traktować należy w kategoriach standardowych. Optymistycznie zakładam, że teoretyczne opowieści o końcu kryzysu zaczną się objawiać realnie. A w ślad za tym wzrosną dochody miasta i województwa, a dodatkowy grosz skapnie również na segment, który my reprezentujemy.
Marzenie roku dla szefa muzeum to zakup 17. fragmentu Panoramy Siedmiogrodzkiej Jana Styki. Do tego potrzebne są jednak pieniądze z resortu kultury i pomoc marszałka.

Sportowcy powalczą

Choć wielu zawistnym okiem patrzy na rozpasany budżet żużla, to właśnie jeźdźcy Unii Tarnów będą dostarczycielami największej dawki sportowych emocji w nadchodzącym roku. Medale z poprzedniego sezonu i oczekiwania tysięcy fanów zobowiązują.- Będziemy walczyli do upadłego. Zarówno w drużynie, jak i ja indywidualnie - deklaruje kapitan zespołu Janusz Kołodziej. - Wróżenie z fusów generalnie kiepsko mi wychodzi, coś mówi mi jednak, że będzie to dobry rok.

A może jeszcze piłkarze z Niecieczy powalczą o awansu do ekstraklasy? Zespół musiałby się jednak szybko wznieść ponad I-ligową przeciętność.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska