Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Targ. Nowy jarmark za dwa lata [PLAN, WIZUALIZACJE]

Tomasz Mateusiak
Wiemy już, gdzie za dwa lata będzie plac targowy w Nowym Targu. Przyszły bazar powstanie na działkach u zbiegu Białego i Czarnego Dunajca, czyli w bliskim sąsiedztwie oczyszczalni ścieków. To dobra wiadomość dla handlarzy - wiedzą, jaka czeka ich przyszłość, oraz dla klientów - zakupy będą po przenosinach bardziej komfortowe.

O tym, że jarmark w Nowym Targu trzeba przenieść, mówiło się od lat. Obecna lokalizacja na os. Bereki koliduje bowiem z planowaną wschodnią obwodnicą miasta, której środkowy odcinek ma przeciąć plac targowy.

- Jeszcze w 2012 roku władze miasta przyjmowały oferty od przedsiębiorców chętnych na wybudowanie nowego placu targowego - przypomina Andrzej Rajski, nowotarski radny. - Ostatecznie tylko dwie z nich (budowa jarmarku w miejscu byłego tartaku i w okolicach oczyszczalni) były na tyle konkretne, że my radni mieliśmy wskazać jedną. Dotychczas tego nie zrobiliśmy. Odnoszę wrażenie, że burmistrz Fryźlewicz wyboru już jednak dokonał...

Wszystko wskazuje, że targowisko powstanie obok oczyszczalni. Kilka tygodni temu w "Tygodniku Podhalańskim" pojawiła się reklama firmy Nowa Targowica, mówiąca o tym, że burmistrz i inwestorzy zbudują tam nowe miejsce do handlu. Spółkę powołali biznesmeni skupieni wokół Janusza Chowańca. Dodatkowo miasto wydzierżawiło jej część gruntów w pobliżu przyszłego jarmarku.

Nowotarski magistrat twierdzi jednak, że nikogo nie popiera. Urzędnicy zaznaczają, że samorząd nie ma prawa powiedzieć "tu ma być targowica i koniec". Dlatego jeśli znajdą się chętni przedsiębiorcy, to w mieście mogą powstać dwa lub trzy place targowe.

- Nie zamykamy przed nikim drogi na biznes. Jeśli ktoś chce budować targowice to niech to robi - zastrzegał swego czasu burmistrz Fryźlewicz. - My jednak musimy w miarę szybko zbudować nowy plac targowy, by ruszyć z budową obwodnicy.

Przedsiębiorcy z okolic oczyszczalni są na razie konkretniejsi. Wierzę, że rzeczywiście zbudują nowy plac.

Choć burmistrz tego nie dodaje wprost, miastu bardziej opłaca się przenieść jarmark w okolice oczyszczalni. Połowa tamtejszych gruntów należy bowiem do samorządu i gdy targ zostanie przeniesiony, magistrat będzie czerpał z tego zyski. Gdyby natomiast jarmark powstał w miejscu byłego tartaku, gmina nie zarobiłaby nic.

Kiedy możemy spodziewać się przeprowadzki kupców? Burmistrz Fryźlewicz oświadczył ostatnio, że najpóźniej wiosną 2016 r. Wówczas bowiem ruszy budowa obwodnicy. - To doskonała wiadomość - mówi Anna Lichwiarz, mieszkanka Mszany Dolnej, prowadząca kram na nowotarskim bazarze. - Ostatnio mamy na placu coraz mniej klientów. Przed świętami było ich mniej niż rok temu. Wszystko przez to, że ludzie robią się wygodni. Nie chcą robić zakupów w błocie. Wolą supermarkety. To powinno się zmienić, gdy przeniesiemy się na nowy plac. Tam ma być kostka brukowa, toalety, zaplecze gastronomiczne i drewniane budki zamiast kramów z blachy.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska