18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studentka wystawiła na aukcji rzadkie żółwie. Grozi jej więzienie

Robert Szkutnik
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne fot. archiwum
Nieznajomość prawa szkodzi. Na własnej skórze przekonała się o tym młoda kobieta z powiatu wadowickiego. Wystawiła na aukcji internetowej dwa żółwie. Pech chciał, że policja prowadziła właśnie akcję przeciw handlującym zwierzętami zagrożonych gatunków. Okazało się, że jeden gad to żółw czerwonolicy (pochodzący z Ameryki Północnej i Środkowej), chroniony przepisami prawa międzynarodowego.

- Dochodzenie prowadzimy w oparciu o przepisy karne ustawy o ochronie przyrody - wyjaśnia Jerzy Utrata, prokurator rejonowy w Wadowicach. - Złamano unijne przepisy dotyczące ochrony gatunków dziko żyjących zwierząt poprzez handel nimi bez odpowiednich świadectw sanitarnych.

Studentka nie miała dokumentów potwierdzających legalność pochodzenia żółwia. Chciała go sprzedać za 80 złotych. Teraz grozi jej od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Wcześniej nie była karana. Składając zeznania powiedziała, że nie wiedziała, że łamie prawo wystawiając egzotyczny okaz do sprzedaży.

Żółw czerwonolicy jest nie tylko chroniony, ale również groźny dla innych, które żyją w Polsce.

Napisz do autora:
[email protected]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska