Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Miasto przegrało proces o projekt ul. Krakowskiej

Andrzej Skórka
Magistrat zlecił miejskiej spółce PUK naprawę rozlatującej się kostki. Kosztami zamierza obciążyć firmę, która remontowała ulicę
Magistrat zlecił miejskiej spółce PUK naprawę rozlatującej się kostki. Kosztami zamierza obciążyć firmę, która remontowała ulicę Andrzej Skórka
Miasto zamierza procesować się z firmą MK BUD w sprawie naprawy ul. Krakowskiej. Na razie jednak przegrało pierwszą sądową potyczkę związaną ze słynnym remontem. Nie z jego wykonawcą, ale z projektantem ulicy. Od architekta urzędnicy żądali finansowej kary za opóźnienie w przygotowaniu dokumentacji. Sąd uznał jednak, że to miasto nie przygotowało się należycie do rozpoczęcia prac projektowych.

Tarnowski Zarząd Dróg Miejskich wyliczył, że kompletną dokumentację remontu otrzymał z 80-dniowym poślizgiem. Potraktowano to jako przekroczenie terminu określonego w umowie i próbowano obciążyć karą architekta. Grzegorz Ślusarczyk nie poczuwał się jednak do winy za opóźnienie. TZDM pozwał go wtedy o zapłatę 19 tys. zł. Po dwóch latach sąd podjął decyzję o oddaleniu powództwa. W dodatku miasto będzie musiało zapłacić prawie 5 tys. zł kosztów postępowania.

Sąd uznał, że to urzędnicy nie przyłożyli się do odpowiedniej organizacji pracy związanej z projektowaniem. - Miasto powinno wcześniej pozyskać pewne decyzje administracyjne, a nie załatwiać je dopiero na etapie projektowania, co wpłynęło na wydłużenie pracy - wyjaśnia sędzia Kozioł, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnowie. Chodziło m.in. o przełożenie linii energetycznej. Okazało się również, że umowa pierwotnie przewidywała tylko modernizację pasa ul. Krakowskiej, a potem zakres projektu poszerzono jeszcze o pobliski pl. Sobieskiego.

Magistrat już złożył apelację. - Mamy szereg uwag do orzeczenia. Najważniejszy w naszej ocenie jest fakt, że sąd nie wziął pod uwagę, iż było to zamówienie publiczne i to właśnie projektant, jako profesjonalista składający ofertę, powinien był ocenić, czy jest w stanie wykonać to zamówienie i czy wszystkie elementy konieczne do wykonania projektu zostały przygotowane - komentuje Anna Pagacz, radca prawny UMT.

Tymczasem miasto zapowiada kolejny proces, tym razem przeciwko wykonawcy remontu. Samo zabrało się za naprawę rozsypującej się jezdni, bo krakowska firma MK BUD nie chciała w ramach gwarancji usuwać usterek. Koszty robót nie są jeszcze znane, bo z powodu mrozu zostały teraz wstrzymane.

Nawierzchnię tej ulicy trzeba ułożyć jeszcze raz

Rozmawiamy z Grzegorzem Ślusarczykiem, autorem projektu modernizacji ulicy Krakowskiej.

Czuje Pan satysfakcję z powodu takiego sądowego rozstrzygnięcia?

Nie traktuję tego w takich kategoriach. Byłem przez miasto atakowany, a sąd tylko potwierdził moje racje i argumenty, które spowodowały wydłużenie prac projektowych.

Czy śledzi Pan trwający właśnie kolejny remont ulicy Krakowskiej?
Ubolewam nad tym, że wykonanie inwestycji pozostawiało wiele do życzenia. Przede wszystkim zaś wykończenie robót, które decydowało o efekcie końcowym. Z drugiej strony, współczuję wykonawcy, że pracował przy niekorzystnych temperaturach pod wielką presją inwestora, urzędu, mieszkańców.

Efekty okazały się opłakane. Co - Pańskim zdaniem - należałoby naprawić, żeby ulicę doprowadzić do ładu?

Na razie wygląda to niestety na jeden nieustający remont. Moim zdaniem, cała nawierzchnia ulicy winna być przełożona i zaspoinowana od nowa.

Półtora roku temu podpisał Pan odbiór robót?
Z wielu względów, o których nie chciałbym teraz mówić, protokołu nie podpisałem.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska