Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cezary Pazura jako haczyk na klientów "supergarów"

Łukasz Jaje
O warsztatach kulinarnych dowiemy się dopiero z biletów
O warsztatach kulinarnych dowiemy się dopiero z biletów fot. Łukasz Jaje
Do Tarnowa dotarł nowy sposób ściągania ludzi na prezentacje produktów. Bardzo dobrze zakamuflowany, bo któż nie dałby się skusić na darmowy pokaz kabaretowy w wykonaniu Cezarego Pazury.

Sęk w tym, że aby obejrzeć występ popularnego aktora, najpierw trzeba wziąć udział w "warsztatach kulinarnych", których efektem może być zakup drogich garnków czy innego sprzętu. Dodatkowe kontrowersje budzi fakt, iż - jak nas informują Czytelnicy - niektóre osoby rozdające zaproszenia nazywały imprezę Nocą Kabaretową. Tymczasem już w ten poniedziałek w Tarnowie odbyła się... Kabaretowa Noc Listopadowa.

Zbieżność nazw to przypadek czy sprytny zabieg marketingowy, mający na celu przyciągnięcie mniej świadomych ludzi? Biorąc pod uwagę, że w poniedziałek sala Centrum Sztuki Mościce była wypełniona po brzegi - w naszym konkursie, w którym rozdawaliśmy bilety na ten wieczór, odebraliśmy niezliczone telefony, a popisy najlepszych kabareciarzy oglądał na żywo m.in. wicemarszałek Małopolski Roman Ciepiela, pod uwagę należy brać raczej tę drugą opcję.

- Szczerze mówiąc nie wierzę, że ktoś dał się nabrać. Po co stosować taki zabieg, skoro wystarczy spojrzeć na obsadę. U nas była szeroka lista artystów, a tutaj jest tylko Cezary Pazura. Sami nie organizujemy tego typu imprez. Przeprowadzamy tylko przedsięwzięcia biletowane, a klienci są świadomi, na co kupują wejściówki - mówi Wojciech Orszulak z impresariatu Zrób Kabaret, organizatora transmitowanej przez TVP2 Kabaretowej Nocy Listopadowej.

Justyna Duda z Eco-Bon Ton, firmy organizującej przedsięwzięcie zaplanowane na 24 listopada, pytana o zbieżność nazw obu imprez, podkreśla, że na samych biletach na występ Cezarego Pazury nie pojawia się sformułowanie"Noc Kabaretowa". - Nie ma mowy o nieuczciwej praktyce - przekonuje.

Wątków budzących wątpliwości jest jednak więcej. Na początku ludziom robiącym zakupy w tarnowskim marketach i galeriach handlowych wręczano bowiem bilety, na których jako miejsce wydarzenia wskazywano Zespół Szkół Sportowych przy ul. Zbylitowskiej 7 w Tarnowie. - Nie ma mowy o występie Cezarego Pazury w naszej szkole. Niedawno wylakierowaliśmy parkiet na sali gimnastycznej, dlatego odmówiliśmy organizatorom jej wynajęcia - tłumaczy Andrzej Kot, dyrektor Zespołu Szkół Sportowych.

Kabaretu tam nie będzie, w przeciwieństwie do tzw. warsztatów kulinarnych. - Wynajęliśmy im 25 sal lekcyjnych. Od około godziny 7 rano do godziny 21 - dodaje Andrzej Kot.

Dyrektor - pytany o wątpliwie moralną stronę przedsięwzięcia - odpowiada, że on daje tylko pomieszczenia. Nie jest współorganizatorem i ewentualni niezadowoleni z zakupów nie powinni mieć do niego pretensji. Od przedstawicielki Eco-Bon Ton dowiedzieliśmy się, że Cezary Pazura zaprezentuje swój kabaretowy talent w Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Tarnowie przy ul. Kwiatkowskiego (tam również mają się odbyć warsztaty). I to dwukrotnie, o godz. 16.30 i 19.30.

- Czytałem o przypadkach z innych polskich miast, gdzie po tego typu akcji jej uczestnicy czuli się oszukani i naciągnięci na zakup drogiego sprzętu. Powiedziałem organizatorom, że wiadomo o tych niewłaściwych praktykach. Przyjęli to do wiadomości - stwierdza Andrzej Rzeszutko, dyrektor CKZiU.

Niedziela 24 listopada pokaże, na ile słowa dyrektora wpłynęły na działania prowadzących warsztaty. Na razie naganianie publiczności trwa w najlepsze. - W niedzielę pojechałam do Gemini Park, żeby kupić lodówkę. Podszedł do mnie pan ze zdrapką. Zdrapałam i zobaczyłam, że wygrałam. Podeszłam do drugiego mężczyzny, który najpierw spisał moje dane, a potem wręczył zaproszenie na kabaret Cezarego Pazury. Ucieszyłam się. Zobaczyć takiego artystę za darmo to fajna sprawa - opowiada pani Patrycja, którą spotkaliśmy przy Tesco przy ul. Starodąbrowskiej.

Następnie ruszyliśmy jej śladem do Gemini Park, gdzie koło apteki zaczepił nas młody człowiek, wręczając zdrapkę. Kilka ruchów monetą i ukazał się napis "wygrana". Euforia nie trwa długo. Wszyscy wkoło też wygrywają i z uśmiechami na twarzy wędrują do stoiska, przy którym siedzi kolejny młodzieniec. Wypytuje o dane osobowe, wpisując je na listę, na końcu wręczając kopertę. - Gratuluję, wygrała pani bilety na kabaret Cezarego Pazury - informuje starszą kobietę.

Na bilecie wszystko się zgadza. Jest jednak pewien dopisek, mówiący, że występ kabaretowy zostanie poprzedzony warsztatami kulinarnymi połączonymi z degustacją aromatycznych potraw. Organizatorzy umożliwiają też zakup prezentowanych produktów, co jest kluczem do zrozumienia celu organizowania darmowej imprezy.

"Jeśli nudzą Państwa tłuste potrawy, przyrządzane w zwykłych naczyniach, to chcielibyśmy pokazać, jak można gotować smacznie, zdrowo i ciekawie!" - czytamy na stronie internetowej promującej wydarzenie. W sieci nie brakuje opinii, że po warsztatach, na kabarecie pozostaje tylko śmiać się przez łzy, bo produkty na tego typu prezentacjach kosztują po kilka tysięcy złotych.

- Nie ukrywajmy, ideą jest sprzedaż. Udając się na taki pokaz powinniśmy zachować ostrożność i pamiętać o zasadzie: przeczytaj, zastanów się, zanim podpiszesz - uczula Krzysztof Podgórski, miejski rzecznik konsumentów w Tarnowie.
Menedżerkę i żonę Cezarego Pazury spytaliśmy o jego stosunek do opinii mówiących, że sławny aktor firmuje swoim nazwiskiem naciąganie ludzi.

- Pytanie jest tendencyjne i nieuzasadnione. Nie powinno być ono kierowane do artysty. Cezary Pazura występuje w Tarnowie
ze swoim autorskim kabaretem - zaznacza Edyta Pazura, odcinając się od działań firmy Eco-Bon Ton.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska