Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cenne malowidła z XVII w. czekały ukryte za ołtarzem

Paweł Chwał
Kościół na Burku - ostatnie prace przy suficie nad prezbiterium.
Kościół na Burku - ostatnie prace przy suficie nad prezbiterium. fot. Paweł Chwał
To była olbrzymia niespodzianka dla konserwatorów. Po odsunięciu jednego z bocznych ołtarzy w kościele w Brzozowej (gmina Gromnik) ich oczom ukazały się cenne malowidła z XVII wieku. Ich wygląd i jakość porównywane są przez niektórych z unikatową w Europie polichromią w kościele w Dębnie koło Nowego Targu. Ten podhalański kościółek jest wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, właśnie z uwagi na swoje cenne polichromie.

Jan Wiłkojć - krakowski konserwator dzieł sztuki, ma na koncie już ponad sto odnowionych kościołów. Obecnie z zespołem intensywnie pracuje m.in. w katedrze lwowskiej, w Brzozowej oraz w kościółku na Burku w Tarnowie.

- Mam szczęście do odkrywania ciekawych śladów przeszłości. Niektórzy mówią wprost, że jeśli trzeba gdzieś znaleźć coś cennego to najlepiej sprowadzić Wiłkojcia - opowiada nieskromnie z uśmiechem na ustach.

Wprawdzie w Brzozowej zajmował się renowacją starego ołtarza, ale przy okazji odkrył na ścianie cenne polichromie. - Takich jak te w Brzozowej nie ma zbyt wielu, a jeśli już zachowały się do naszych czasów, to jedynie w niewielkich fragmentach - zauważa Wiłkojć. Po kolejnych malowaniach kościołów cenne polichromie w większości przypadków bezpowrotnie przepadły.

- Wapno i nakładane farby wchodziły w reakcję ze zdobieniami, które znajdowały się wcześniej na ścianach. Teraz, nawet przy zastosowaniu nowoczesnych technik, praktycznie nie sposób odtworzyć polichromii - mówi konserwator.

Dla XVII-wiecznych polichromii w Brzozowej wybawieniem było to, że nie zostały zamalowane. Na ścianę z cennymi malowidłami ktoś nałożył wiklinę, a dopiero na nią narzucono warstwę tynku. By odkryć polichromie wystarczyło teraz usunąć wiklinowe maty.

- Podobne malowidła są również na pozostałych ścianach świątyni, a to oznacza, że mamy do czynienia z niezwykłym odkryciem - mówi Andrzej Cetera, szef tarnowskiej delegatury Państwowej Służby Ochrony Zabytków. Badania w Brzozowej będą kontynuowane w przyszłym roku, pod warunkiem, że uda się na to pozyskać pieniądze.

- Takie odkrycie z jednej strony cieszy, z drugiej stanowi kłopot dla parafii - przyznaje ks. Stanisław Wojtas, proboszcz. W przypadku każdej dotacji pozyskanej na renowację zabytku wymagany jest tzw. wkład własny.

- Tylko do remontów ołtarzy i zakupu zabezpieczeń musieliśmy dołożyć 70 tys. zł. To duży wydatek, jak na tak małą parafię jak nasza, która liczy niewiele ponad 900 osób - zauważa ks. Wojtas. W kolejce do odnowienia czeka już ambona, chrzcielnica, kolejny ołtarz oraz obrazy znajdujące się w świątyni.

To co w Brzozowej dopiero ma nastąpić w przyszłym roku, jest już realizowane w kościółku na Burku w Tarnowie. Konserwatorom udało się odsłonić właśnie polichromię z XVII wieku na suficie prezbiterium najstarszej tarnowskiej świątyni. Została ona zamalowana w 1937 r. Między ustawionymi w kościele rusztowaniami można dostrzec już obraz Matki Boskiej Lunarnej z Dzieciątkiem (stojącej na księżycu).

- Przez blisko 90 lat zasłaniały go wątpliwej urody kwieciste zdobienia. To, co teraz odsłaniamy, pamiętają jedynie nieliczni, najstarsi mieszkańcy parafii - zauważa Jan Wiłkojć.

W przyszłym roku planowane są dalsze prace przy odsłanianiu zamalowanych przed laty polichromii nad resztą sufitu drewnianego kościoła. - To nie są łatwe decyzje - przyznaje ks. Piotr Drewniak, diecezjalny konserwator zabytków. Nie wszystkim proboszczom i parafianom starcza odwagi na to, aby podjąć się próby odtworzenia dawnego wyglądu kościoła.

- Zawsze musi zgodzić się na to konserwator zabytków i specjalna komisja złożona ze znawców sztuki. Każdy etap poprzedzony jest badaniami. Ale, jak pokazuje przykład kościółka na Burku - warto podejmować to wyzwanie - przekonuje.

Kościół na Burku - ostatnie prace przy suficie nad prezbiterium

Odkryta polichromia w Brzozowej - Chrystus przy słupie

Nasze perełki na Szlaku Architektury Drewnianej
Kościółki drewniane w Brzozowej i na Burku w Tarnowie zostały wzniesione na przełonie XV i XVI wieku.
Kościół w Brzozowej był kilkakrotnie przebudowywany i odnawiany, m.in. w latach 1665-78 oraz 1835-50, kiedy to wzniesiona została wieża. Jednonawowy, konstrukcji zrębowej, szalowany, kryty blachą. Ołtarz główny, dwa boczne w nawie - późno- barokowe, połowa XVIII w. Drzwi z zamkami i okuciami z XVI w.; chrzcielnica drewniana zapewne z XVIII w.
Kościółek na Burku powstał najprawdopodobniej w 1458 r. Pierwotnie był dedykowany Matce Bożej Wniebowziętej. Materiał do jego wzniesienia uzyskano z rozebranego kościoła parafialnego, który stał w miejscu obecnej katedry. Gdy budowano nową, murowaną kolegiatę, decyzją Jana Amora Tarnowskiego, został on rozebrany i postawiony w Zabłociu, obok drogi wiodącej do jego zamku. W XIX wieku przesunięto go na wschód, gdyż podmywał go przepływający obok potok Wątok.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska