Arkadiusz Mularczyk z najlepszym wyborczym wynikiem

Ponad 36 tysięcy wyborców z powiatu nowosądeckiego, limanowskiego, gorlickiego, nowotarskiego i tatrzańskiego oddało wczoraj swój głos na Arkadiusza Mularczyka, posła Solidarnej Polski. Startował on z siódmego miejsca listy Prawa i Sprawiedliwości. Uzyskał prawie dwukrotnie większe poparcie niż Piotr Naimski, poseł PiS startujący z pierwszego miejsca listy. Naimski z ponad 19 tys. głosów uzyskał trzeci wynik. Lepsza od niego była posłanka Barbara Bartuś z Gorlic, która otrzymała ponad 20 tys. głosów.
Arkadiusz Mularczyk nie kryje zaskoczenia i radości z wyniku wyborczego.
- Zabiegałem o każdego wyborcę. Spotykałem się z ludźmi, osobiście zachęcałem ich, by w niedzielę postawili krzyżyk przy moim nazwisku - przyznaje Arkadiusz Mularczyk. - Jednak tak dobrego wyniku, najlepszego spośród 20 mocnych kandydatów na liście PiS się nie spodziewałem.
Poseł zaznacza, że nie tylko jego wynik jest imponujący, ale też poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości w okręgu wyborczym nr 14. Kandydaci wspólnie uzyskali ponad 183 tys. głosów, a Platforma Obywatelska zaledwie 41 tys. głosów.
- To zjednoczenie partii prawicowych, których kandydaci wystartowali pod szyldem PiS dało nam zwycięstwo. Pokazaliśmy, że wspólnymi siłami, można osiągnąć więcej - uważa Mularczyk.
Zapytany czemu zawdzięcza tak wysoki wynik, odpowiada, że swojej pracy. Przypomina, że w ciągu ostatnich czterech lat nie unikał trudnych tematów, jak problem osady romskiej w Maszkowicach, likwidacji laboratorium Sanepidu w Nowym Sączu, Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, czy dyspozytorni pogotowia .
- Przez to nie raz atakowałem wojewodę i marszałka. Wytykałem im błędy. Wyborcy musieli docenić moją pracę, skoro zaufali mi i oddali na mnie swój głos - mówi Mularczyk. - Wszystkim pragnę za to podziękować i zapewnić, że tak wysokie poparcie tylko mobilizuje do dalszej, wręcz mrówczej pracy.