Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arcyważny mecz Wisły. Stawką czołowa "ósemka" Europy

Justyna Krupa
fot. Andrzej Banaś
Teoretycznie piątkowe starcie nie jest dla wiślaczek meczem o "być albo nie być". Gdyby nie udało im się pokonać Bourges Basket we własnej hali, rozegrane zostanie trzecie decydujące spotkanie we Francji. Ale w Krakowie wszyscy mówią: teraz albo nigdy. Mistrzynie Polski wiedzą, że muszą wygrać przed własną publicznością, bo cuda się zdarzają, ale nie można na nie ciągle liczyć.

Takim "cudem" było wtorkowe zwycięstwo w pierwszym meczu w Bourges. Krakowianki przegrywały już kilkunastoma punktami, ale dogoniły rywalki, a potem dzięki fantastycznemu rzutowi Tiny Charles w samej końcówce uniknęły dogrywki. Wygrały w tamtejszej hali pierwszy raz w historii zmagań obu drużyn w Eurolidze. Ale nikt w Krakowie nie chce się przekonywać, czy taki wyczyn dałoby się powtórzyć.

Word Press Foto 2012 - Najlepsze zdjęcie prasowe 2012 r. [GALERIA]

- Musimy wykorzystać okazję i wywalczyć awans we własnej hali. Gdyby bowiem doszło do trzeciego meczu, bylibyśmy w bardzo trudnej sytuacji - przyznaje trener Jose Hernandez.

Wiele wskazuje na to, że po raz kolejny drużyna będzie sobie musiała poradzić bez Alany Beard. Amerykanka we Francji przesiedziała cały mecz na ławce. Dzień wcześniej próbowała trenować z drużyną, ale nadal narzekała na ból w okolicy kolana. Po powrocie do kraju przeszła badanie rezonansem magnetycznym. Ostateczne prognozy co do jej stanu zdrowia sztab trenerski miał poznać w czwartek wieczorem, ale szanse na to, by zagrała w piątkowym meczu, są niewielkie.

Ze składu wypadła też Cristina Ouvina. W efekcie trener Jose Hernandez ma do dyspozycji wąskie grono zawodniczek obwodowych.

- Na pewno ewentualna nieobecność tych dwóch zawodniczek może utrudnić nam drogę do celu, jakim jest awans - przyznał szkoleniowiec. - Szkoda, bo w efekcie mamy Alanę kontuzjowaną, a Erin Phillips siedzi w domu i nie może nam pomóc.
Trener Hernandez liczy, że wiślaczki będą w stanie się zregenerować w tak krótkim czasie. Mimo że niektóre z nich nawet na moment nie opuściły parkietu w poprzednim spotkaniu i mogą czuć ten mecz "w nogach".

- Francuski zespół też grał przez większość czasu tymi samymi pięcioma zawodniczkami. Poziom zmęczenia u obu ekip będzie pewnie podobny. Brak czasu na regenerację nie może być więc usprawiedliwieniem - podkreśla szkoleniowiec. - Z pewnością jest konieczne, by te zawodniczki, które bardzo dobrze zagrały we Francji, były w stanie w piątek znów zaprezentować tak wysoką formę. Chciałbym też, jeśli to możliwe, aby Daria Mieloszyńska, Kasia Krężel i Dora Horti wniosły większy wkład w grę w ataku i zdobywanie punktów.

Francuzki będą walczyć o wygraną ze wszystkich sił, bo drugie zwycięstwo Wisły oznacza awans krakowianek.
- Kapitan Bourges Celine Dumerc przyznała, że w pierwszym starciu nie podeszły do nas z odpowiednim respektem. Widziały, że źle zaczęliśmy mecz i pomyślały, że będzie to dla nich łatwe spotkanie. Srogo się pomyliły. Ale teraz przyjadą dużo bardziej skoncentrowane. W efekcie będzie nam trudniej - ostrzega Hiszpan.

Liczy jednak na to, że hala przy Reymonta zamieni się, jak to często bywa, w twierdzę nie do zdobycia.
- Jest w zespole kilka zawodniczek, które ostatnio muszą spędzać na parkiecie ogromne ilości minut. Będą potrzebowały gigantycznych pokładów sił i energii. Dlatego bardziej niż kiedykolwiek liczymy na wsparcie naszych fanów. Musimy być wszyscy razem, zjednoczeni. Wszystko po to, by osiągnąć to, o czym marzymy - awans do Final Eight. Zważywszy wszystkie przeciwności losu, z którymi musimy się zmagać w tym sezonie, byłby to wyczyn historyczny - podkreśla trener Jose Hernandez.

Spotkanie w krakowskiej hali rozpocznie się o godz. 18.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska