Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nikt się tego nie spodziewał. Unia wygrała z Cracovią!

Andrzej Stanowski
Andrzej Banas / Polska Press
Sensacja to mało powiedziane. Hokeiści Unii Oświęcim wydarli "Pasom" z gardła zwycięstwo w ćwierćfinale play off. W Krakowie wygrali w dogrywce 4:3 i wyrównali stan rywalizacji (do czterech zwycięstw) na 1:1.

Comarch Cracovia – Unia Oświęcim 3:4 po dogrywce (1:1, 2:0, 0:2, 0:1)
Bramki:
0:1 Wojtarowicz 13, 1:1 Drzewiecki (Sinagl, Słaboń) 15, 2:1 Sykora (Dąbkowski, Zib) 27,
3:1 Kapica (Zib), 3:2 O. Kasperlik (Paszek) 56, 3:3 Daneczek (S. Kowalówka) 60, 3:4 Gabryś (Kysela, Haas) 64.
Sędziowali: Włodzimierz Marczuk (Toruń) i Bartosz Kaczmarek (Bytom). Kary: 10 – 10 min. Widzów: 1000. Stan play off: 1:1.

Cracovia: Radziszewski – Dutka, Rompkowski, Kapica, Dziubiński, Urbanowicz – Kruczek, Wajda, Drzewiecki, Słaboń, Sinagl – Zib, Dąbkowski, Kalus, McPherson, Sykora – Maciejewski, Paczkowski, Chovan, Wróbel.
Unia: Fikrt – Vosatko, Bezuska, Piotrowicz, Daneczek, S. Kowalówka – Gabryś, Kysela, M. Kasperlik, Haas, Tabaczek – Saur, Gębczyk, Wojtarowicz, Wanat, O. Kasperlik – Lacheta, Paszek, Hałtas.

Unia podobnie jak we wtorek w pierwszej tercji podjęła walkę. Krakowianie wprawdzie częściej przebywali w tercji obronnej rywala, ale goście bardzo groźnie kontrowali. Najpierw Jan Daneczek ograł obrońców Cracovii, ale przegrał pojedynek z Rafałem Radziszewskim. W chwilę potem po błędzie Rafała Dutki Wojciech Wojtarowicz pojechał sam na bramkę i tym razem celnie strzelił. Ale już w niespełna dwie minuty później „Pasy” wyrównały, grając w przewadze, a gola z dobitki zdobył Filip Drzewiecki.

W drugiej tercji uwidoczniła się ogromna przewaga gospodarzy, w ciągu paru minut wypracowali cztery stuprocentowe sytuacje, ale dopiero piątą Tomas Sykora zamienił na bramkę. W połowie tercji „Pasy” wykorzystały kolejną grę w przewadze i Damian Kapica podwyższył na 3:1. Ta tercja to była gra do jednej bramki, a gracze Unii słabli z minuty na minutę.

W ostatniej odsłonie krakowianie zagrali fatalnie, niefrasobliwie w obronie. Unia stworzyła kilka bardzo dobrych okazji, w 56 min wykorzystała koszmarny błąd w obronie Cracovii i zdobyła kontaktowego gola. W ostatniej minucie Unia ściągnęła bramkarza i na 31 s przed końcem Daneczek wyrównał. W dogrywce bezmyślny faul popełnił Maciej Urbanowicz i Jerzy Gabryś strzał z niebieskiej dał sensacyjną wygraną gościom. Dwa następne mecze w Oświęcimiu w sobotę i w niedzielę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska