Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chemia z Horngacherem jest, a Stoch i spółka zaczynają letni sezon

Przemysław Franczak
Przemysław Franczak
Trener Stefan Horngacher z polskim skoczkami pracuje od maja
Trener Stefan Horngacher z polskim skoczkami pracuje od maja Michal Gąciarz
Stefan Horngacher, trener polskich skoczków narciarskich, stanie wkrótce przed pierwszym poważnym dylematem. Musi odchudzić kadrę A o dwóch zawodników. Których? To wyjaśni się podczas pierwszych konkursów Letniej Grand Prix.

Najważniejszy cykl letniego sezonu rozpocznie zawodami na skoczni w Courchevel. W piątek na godz. 18 zaplanowane są kwalifikacje. Konkurs, o tej samej godzinie, w sobotę. Horngacher zabrał do Francji Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, Macieja Kota, Jakuba Wolnego, Klemensa Murańkę i Piotra Żyłę. Miejsca zabrakło dla Andrzeja Stękały i Stefana Huli. Austriacki szkoleniowiec zastrzega jednak, że ta decyzja jeszcze nic nie znaczy.

- Zaraz po Courchevel mamy zawody w Wiśle i tam będą mogli się pokazać. Mogą nawet zyskać, bo zostają w Polsce i mogą kontynuować trening wraz z kadrą B Roberta Matei - tłumaczy trener, cytowany na stronie PZN.

O tym, że główna grupa szkoleniowa zostanie w wakacje zmniejszona do sześciu osób, zawodnicy wiedzieli od początku współpracy z Horngacherem. Austriak z jednej strony chciał mieć jak najszersze spojrzenie na kadrę, z drugiej - uniknął w ten sposób pretensji, że ktoś został skreślony już na starcie.

- Takie wybory zawsze są trudne - przyznaje Horngacher. Na plus może sobie jednak zapisać, że bardzo szybko znalazł wspólny język z nowymi podopiecznymi. Wszyscy go chwalą.

- Ja rozumiem uwagi trenera, a trener też te uwagi wprowadza w dla mnie najlepszych momentach - opowiada Kamil Stoch. - Treningi zaczynają wyglądać bardzo solidnie, a moje skoki jak skoki narciarskie, a nie zjazdy. Coraz mniej męczę się na skoczniach, a coraz więcej w tym polotu i radości. Czegoś, co kiedyś mi towarzyszyło, a potem po drodze to utraciłem.

Dwukrotny mistrz olimpijski nie nastawia się jednak na trofea w LGP. - Nie chcę nikomu robić nadziei. Podejdziemy do tych zawodów bardzo treningowo. Oczywiście nie będzie mowy o odpuszczaniu, ale moim celem nie jest teraz jednak rywalizacja i stawania na podium, tylko oddawanie jak najlepszych skoków - komentuje Stoch.

W Courchevel w zawodach kobiet wystartuje 15-letnia Kinga Rajda. W piątek o 17 czekają ją kwalifikacje. Konkurs w sobotę o 11.

W poprzedniej edycji LGP zwyciężył Japończyk Kento Sakuyama. Najlepszy z Polaków, Dawid Kubacki, był 5.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska