18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: pantery śnieżne rozsławiły zoo w Europie [VIDEO]

Anna Agaciak, Anna Górska
Tak wyglądały krakowskie kociaki, zanim urosły
Tak wyglądały krakowskie kociaki, zanim urosły archiwum zoo
Valdi, Doris i Betty - dwuletnie dzieci krakowskiej pary panter śnieżnych, rozsławiają stolicę małopolski w Europie. Zgodnie programem hodowli zwierząt zagrożonych wyginięciem, zostały przekazane do trzech ogrodów zoologicznych, gdzie mają zadbać o przedłużenie gatunku.

Dorodny Valdi trafił do Veszprem na Węgrzech. Specjalnie dla niego sprowadzono uroczą samicę - Horę, z Wielkiej Brytanii. Węgierscy opiekunowie bardzo liczą na przychówek. Z nowych zwierząt są bardzo dumni i chwalą się nimi węgierskiej telewizji.


Przyjazd Betty do Kiszyniowa w Mołdawii także zauważyły wszystkie media. Gazety lokalne podkreślały, że krakowianka pochodzi z dobrej rodziny i jest wymarzoną narzeczoną dla mieszkającego tu Barsika. Samca powinna urzec jej młodość, energia, chęć do zabawy. W końcu Barsik jest Mołdawianinem, starszym o dziewięć lat, no i doświadczonym. Miał już żonę - Szurę, ale ta zmarła i niestety, nie zdążyła urodzić potomstwa. Na razie Barsik i Betty mieszkają w osobnych klatkach. Trafią do jednej, gdy rozpocznie się pora godowa.


- Teraz piękne koty przyglądają się sobie nawzajem, trochę złoszczą się, wolą nie zbliżać się zbyt blisko - mówi Witalij Buszew, opiekun panter. 
Betty ma za to wilczy apetyt. Zjada wszystko, co dostaje.

Druga krakowska samica - Doris, nie musiała jechać tak daleko. Stała się atrakcją opolskiego zoo. Bardzo tu na nią czekano. - Po przyjeździe przez sześć dni nie chciała jeść, ale w końcu się przełamała - mówi Krzysztof Kazanowski z działu hodowlanego opolskiego zoo. - Teraz czuje się już u nas jak w domu, choć nadal nie lubi się pokazywać zwiedzającym. Trzeba mieć trochę cierpliwości i szczęścia aby zobaczyć ją na wybiegu.


Na razie Doris nie ma towarzystwa, ale koordynator gatunku z Finlandii szuka dla niej odpowiedniego "męża". Gdy znajdzie i zgodzi się aby irbisy od razu zostały rodzicami, koty zamieszkają razem.
- To jednak wcale nie jest takie oczywiste - wyjaśnia Kazanowski. - Pantery śnieżne to bardzo rzadkie zwierzęta, zagrożone wyginięciem (jest ich zaledwie 4500-7000 szt.). Obecnie w ogrodach zoologicznych na całym świecie żyje ok. 200 irbisów. Nie zawsze udaje się je rozmnażać w niewoli.


Krakowskie zoo ma do tego szczęście. - Od 1991 r. kiedy hodujemy pantery śnieżne doczekaliśmy się 15 maluchów - mówi Józef Skotnicki, dyrektor krakowskiego zoo. - Zostaliśmy więc uznawani jako jeden z najlepszych na świecie ośrodków hodowli panter śnieżnych.


Krakowscy opiekunowie panter liczą, że gdy "dzieciaki" wyjechały, rodzice odkryją siebie na nowo. Kto wie, może jeszcze tej wiosny zdecydują się na amory i Kraków znowu ogłosi światu sukces hodowlany!



Stop podwyżkom w MPK! Dołącz do naszego protestu
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kraków: pijany woźnica zabrał życie
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Skok do celu Adama Małysza: czytaj wszystko o ostatnim występie najlepszego polskiego skoczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska