- Te dane jeszcze do nas spływają. Powinny być znane za kilka dni - mówi Maria Stalmach-Krzyworzeka, wiceprezes małopolskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Jak podkreśla, już widać, że w najgorszej sytuacji są nauczyciele gimnazjów i szkół średnich. Niż demograficzny czyni tam istne spustoszenia. Jak wyliczył wydział edukacji Urzędu Miasta Krakowa, w tym roku do tutejszych szkół pójdzie 1,5 tysiąca uczniów mniej.
- Widać za to, że unormowała się sytuacja w przedszkolach. W tym roku pracy nie straci tam żaden nauczyciel - zauważa Stalmach-Krzyworzeka. - W podstawówkach też mogłoby tak być, gdyby miasto nie likwidowało szkolnych stołówek. Rodzice z pewnością chętniej by zapisywali sześciolatki do pierwszych klas - dodaje.
Anna Korfel-Jasińska, p.o. dyrektora wydziału edukacji Urzędu Miasta Krakowa, przypomina, że wśród zwolnionych są też m.in. nauczyciele, którzy pracują w dwóch zlikwidowanych w Krakowie szkołach. Chodzi o ZSO nr 16, gdzie powstanie gimnazjum i liceum prowadzone przez Szkołę Wyższą im. B. Jańskiego i Gimnazjum nr 50 - w miejsce którego swoje gimnazjum otworzą ojcowie palotyni.
- Mamy zapewnienia, że większość tych nauczycieli znajdzie pracę w tych nowych szkołach - podkreśla Korfel-Jasińska.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
